W 1992r Pan Artur stwirdził że chce aby jego syn ścigał sie w F1 niewiele osób wtedy wirzyło że jest to realne ...a tak się stało ... dzieki pote3znemu zaangażowaniu ojca i bardzo cieżkiej pracy - wtedy jeszcze dzieiciaka , teraz jest na szczycie tam gdzie niesamowita ileśc chłopców potem meszczyzn chciała by byc , ba chciała by Robertowi tylko szybke w pit stopie przecierać i uważam , pewnie sie myle że teraz łatwo jest krytykować i spekulować ale co by było gdyby Robert dostał sie do redbulla albo co gorzej np do super aguri ??? , BMW jest Teamem który w zeszłym sezonie startował od zera i naprawde cieżko pracują na to co osiągneli ..... i chyba wszyscy w głebi serca wierzymy że bedzie jeszcze lepiej ! pozdrawiam serdecznie wszystkich którzy sa nieźle zajawieni na F1 !